czwartek, 26 listopada 2015

Idą Święta!

Kocham Święta i ich atmosferę- a wy? 
Ubieranie choinki, wspólne pieczenie i gotowanie... No i oczywiście szukanie prezentów dla najbliższych... Zawsze prezenty kupuję wcześniej, ale w tym roku się jeszcze za to nie wzięłam i wszystko przede mną...

A wy wolicie dawać czy dostawać prezenty? Bo jeśli tak jak ja, lubicie dawać, mam dla Was propozycję!

Polska Akcja Humanitarna od dawna zajmuje się walką z głodem prowadząc akcję "Pajacyk". Z okazji Świąt proponują dodatkową aktywność "Świąteczny Stół Pajacyka"


















Wystarczy w tym dniu wybrać się do restauracji [listę znajdziecie tutaj: http://www.pajacyk.pl/ssp/ ]. 

Więcej informacji o akcji znajdziecie na fp PAH: Facebook

Koniecznie przyłączcie się do akcji!

wtorek, 17 listopada 2015

Coś na rozgrzewkę - PRECIOUS TIME

Dziś mam dla Was coś kojąco-rozgrzewającego!
Przedstawiam Wam pracownię mojej koleżanki:

"Pracownia projektuje i wykonuje przedmioty użytkowe wspomagające relaks, odpoczynek a także aktywną regenerację. Nasze projekty realizujemy z wykorzystaniem naturalnych, przyjaznych dla człowieka surowców. Każdy przedmiot, który oddajemy w Państwa ręce powstał z pasją i starannością. Opuszczając pracownię naładowany jest pozytywną energią, którą razem z nim Państwu przekazujemy."





Pracownia Precious Time powstała niedawno, ale już zyskała swoich fanów :)

Niedawno stałam się szczęśliwą posiadaczką dwóch przepięknych, ręcznie robionych termoforków:


Pierwszy to uroczy zając [przez niektórych nazywany królikiem :) ]
Termofor wykonany jest z naturalnej wełny, wypełniony ziarnem pszenicy. "Ogrzeje w chłodne dni, a jeśli trzeba będzie świetnie sprawdzi się jako kompres kojący stłuczenia i ukąszenia owadów." Zapakowany w eleganckie pudełko idealnie sprawdzi się jako prezent-idealny na nadchodzące Święta. 

Drugi w kształcie serduszka "wykonany z delikatnego w dotyku polaru, wypełniony ziarnem pszenicy, wzbogacony nadającymi przyjemny aromat goździkami."




Więcej informacji na temat użytkowania znajdziecie 

- na aukcjach: Allegro
- na fb: Facebook

Zapraszam Was do zapoznania się z ofertą pracowni i zachęcam do zakupu termoforów-są piękne, bardzo starannie wykonane. I czuć włożone w nie serce!

niedziela, 15 listopada 2015

Szydełkowanie jest fajne!

Dziś przychodzę z postem szydełkowym! Bardzo lubię szydełkować, ale niestety taka już jestem, że szybko się nudzę ;) Ale postanowiłam trochę nadrobić zaległości- wzięłam się ponownie za sweterek (pewnie nigdy go nie skończę ;) ).
W między czasie zainspirowała mnie Ewcia z bloga Moje Ręczne Co Nieco i postanowiłam stworzyć sweterek na kubek, żeby kawka dłużej trzymała ciepło.
I tak, szukając przepisu na sweterek, trafiłam na  blog Projekt sviloprejka Korzystając z zamieszczonego tam tutorialu powstał mój sweterek. Przepis nieco zmodyfikowałam ponieważ chciałam żeby mój sweterek był zdejmowany. Pozostało jeszcze przyozdobić swoje dzieło-mi zamarzyło się serduszko. I tak przywędrowałam na blog Sen Mai Filmik pokazuje jak zrobić trzy okrążenia jednak ja poprzestałam na dwóch ponieważ taka wielkość serduszka mnie zadowalała.
I oto efekt końcowy prezentuje się tak:


A wy, lubicie szydełkowanie? A może jakieś inne zajęcia kreatywne?
Pozdrawiam!

niedziela, 8 listopada 2015

Nalewka cytrynowa-again!

Witajcie!
Niedawno zakupiłam w Ikea kawiarkę Zaparzacz do kawy i od tej pory zakochałam się w takiej kawie! Niestety pijam ją głównie w weekendy ponieważ w tygodniu kawę piję tylko w pracy.



Do pysznej kawy obowiązkowo spienione mleko [ręczny spieniacz do mleka też z Ikea]. Odkryłam niedawno elektryczny spieniacz do mleka i na niego zachorowałam,  niestety to dość kosztowna inwestycja więc chwilo muszę odpuścić-może kiedyś? 


A dziś przychodzę do Was z przepisem na pyszną nalewkę cytrynową. Jest inaczej robiona niż ta rok temu i muszę przyznać, że o wiele lepiej smakuje-także na pewno powrócę do tego przepisu za jakiś czas.
Z poniższego przepisu wyjdzie około 1,5 litra nalewki:

Składniki: 
- 1/2l spirytusu,
- 2 szklanki. cukru,
- 1 litr wody,
- 9-10 cytryn.

Cytryny obieramy cienkiutko, tak, żeby obrać samą żółtą warstwę-biała jest gorzka i zepsuje smak nalewki. 
Obraną skórkę zalewamy spirytusem i odstawiamy na całą dobę. Najlepszy będzie do tego duży, zamykany słoik. 
Cytryny przykrywamy, aby się nie zeschły.
Następnego dnia gotujemy syrop z wody i 2 szklanek cukru. Jak wystygnie wyciskamy do niego sok z cytryn. Zalane skórki cedzimy i ten cytrynowy spirytus dolewamy do syropu.
Mieszamy i przelewamy do butelek.Ja nalewałam przez sitko, ale mimo to nalewka nie jest klarowna. Jednak to absolutnie nie psuje smaku. Butelki szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciemne i chłodne miejsce. Można pić ją już nawet po 3 dniach, ale im dłużej postoi tym smak będzie pełniejszy.

Nalewka idealna na ciepłe dni-podawać schłodzoną!  
Robiąć nalewkę cytrynową z drugiej 1/2l spirytusu zrobiłam nalewkę kukułkową, ale o niej następnym razem. 
A wy- lubicie nalewki? Jakie najbardziej? Ja chyba wszystkie! :)

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *